Na zakończonych w Katarze mistrzostwach świata reprezentanci Polski wywalczyli sześć medali. Dało to 11. miejsce w klasyfikacji medalowej. W klasyfikacji punktowej „Biało-Czerwoni” są na 8. pozycji.
Na podium w Dosze z Polaków stawali:
- Paweł Fajdek - złoto w rzucie młotem mężczyzn,
- Joanna Fiodorow – srebro w rzucie młotem kobiet,
- Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik, Anna Kiełbasińska, Justyna Święty-Ersetic, Patrycja Wyciszkiewicz – srebro w sztafecie 4x400 m kobiet,
- Marcin Lewandowski – brąz w biegu na 1500 m mężczyzn,
- Piotr Lisek – brąz w skoku o tyczce mężczyzn,
- Wojciech Nowicki – brąz w rzucie młotem mężczyzn.
Każdy z medali jest wartościowy, ale szczególnie trzeba zwrócić uwagę na czwarty z rzędu tytuł Pawła Fajdka oraz ustanowione w finałach rekordy Polski - sztafety 4x400 m i Marcina Lewandowskiego w biegu na 1500 m.
Sześć medali to wynik gorszy niż na ostatnich dwóch zawodach tej rangi. Dwa lata temu w Londynie Polacy sięgnęli po osiem krążków, podobnie jak cztery lata temu w Pekinie. Mistrzostwa w Dosze rozgrywane były w nietypowym czasie i w trudnych warunkach klimatycznych. Z powodu kontuzji nie wzięła udziału w zawodach Anita Włodarczyk, od kilku lat najlepsza młociarka na świecie.
Poza medalistami reprezentanci kraju osiągnęli kilka znaczących rezultatów, plasując się na punktowanych pozycjach. Na piątym miejscu zawody ukończyli Kamila Lićwinko w skoku wzwyż i sztafeta mieszana 4x400 m. Szóste miejsce - w stojącym na bardzo wysokim poziomie - konkursie pchnięcia kulą zajął Konrad Bukowiecki, który był najlepszym z Europejczyków. Znaczący był awans do finału na 400 m Igi Baumgart-Witan (8. miejsce) i Justyny Święty-Ersetic (7. miejsce). W finale rzutu oszczepem Marcin Krukowski był siódmy. W klasyfikacji punktowej Polska zajęła 8. lokatę z 56. punktami.
Polacy mieli kilka rozczarowujących startów. Do finałów swoich konkurencji nie awansowali: mistrz Europy w pchnięciu kulą Michał Haratyk, dwukrotny medalista mistrzostw świata w skoku o tyczce Paweł Wojciechowski, wicemistrz świata z Pekinu i Londynu na 800 m Adam Kszczot, dwukrotny medalista olimpijski Paweł Małachowski, młociarka Malwina Kopron.
Za dwa lata mistrzostwa świata odbędą się w amerykańskiej miejscowości Eugene, ale za rok najważniejsza impreza czterolecia – igrzyska olimpijskie w Tokio.