Najlepsza polska tenisistka, wspólnie ze swoim sztabem szkoleniowym, na specjalnym spotkaniu podsumowała sezon 2021. Zwyciężczyni ubiegłorocznego Roland Garrosa i jej trenerzy opowiedzieli również o planach na przyszły rok.

- To co było dobre to to, że zakończyłam rok bez kontuzji. A kontuzje są zawsze dużym wyzwaniem dla sportowców. Zadowolona jestem również z tego, że w całym sezonie pokazałam dużo solidności. Grałam w IV rundzie każdego Wielkiego Szlema. Te wyniki dały mi dużo pewności siebie. W przyszłym roku chciałabym jednak aby moja consistence (stabilność) była na dużo wyższym poziomie – powiedziała 20-letnia tenisistka.

Świątek przyznała, że wielkim wyzwaniem dla niej w najbliższym czasie będzie opanowanie negatywnych emocji podczas meczów. - Jestem osobą, która od dziecka nie lubi przegrywać. Pracuję nad tym, bo wiem, że tenis to jest gra błędów i tylko jedna zawodniczka wygrywa na koniec tygodnia. Muszę pamiętać o tym, że kolejny turniej to jest kolejna szansa i tych szans w trakcie sezonu jest dużo. Nie jest tak, że przeżywam porażki przez kilka dni. Przeżywam je przez cały wieczór. Widzę jednak po innych, bardziej doświadczonych zawodniczkach, że one potrafią przejść po przegranym meczu i pozornie wygląda, że się tym nie przejmują. Podziwiam je za to i chcę dążyć do tego, żeby być bardziej wyważona w ciężkich momentach – zapowiedziała Świątek.

Z występów młodej tenisistki zadowolony jest jej trener Piotr Sierzputowski. – To był dobry sezon. Wszystkie cele, wszystkie plany zostały zrealizowane. Wyniki Iga miała powyżej naszych oczekiwań. W tym roku przeżyła wszystko to, co jest do przeżycia w tourze i mam nadzieję, że w kolejnych sezonach będzie lepiej – powiedział szkoleniowiec.

- Iga jest silniejsza, mocniejsza, bardziej stabilna, nie miała kontuzji co dla fizjoterapeuty jest ogromnie ważne. Wszystko poszło tak jak chcieliśmy. Mamy wciąż wiele pracy przed sobą – stwierdził Maciej Ryszczuk, trener przygotowania fizycznego.

- Ten sezon trzeba ocenić również z perspektywy Covid-u. Był z tego powodu bardzo trudny. Musieliśmy właściwie zarządzać napięciem, utrzymać koncentrację – mówiła Daria Abramowicz, psycholog w Team Świątek.

2021 rok Iga Świątek zakończyła na 9. miejscu w rankingu WTA. Wygrała dwa turnieje – w Adelajdzie (ranga WTA 250) i Rzymie (WTA 1000). Jako jedyna zawodniczka w tym sezonie zagrała co najmniej w IV rundzie każdego z turniejów wielkoszlemowych.

W nowym sezonie Świątek skoncentruje się przede wszystkim na występach singlowych. Zapowiedziała, że chce wystąpić w kwietniowym meczu reprezentacji Polski w Billie King Fed Cup z Rumunią, a w lipcu pojawi się w Gdyni na jedynym polskim turnieju WTA.