Sezon 2023/24 w Pucharze Świata rozpoczęli skoczkowie i biathloniści. Zawody w skokach narciarskich odbyły się w fińskiej miejscowości Ruka, a w biathlonie w szwedzkim Oestersund.
Niestety w Finlandii reprezentanci Polski zaprezentowali się poniżej oczekiwań. W pierwszym dniu PŚ do drugiej serii zakwalifikował się tylko jeden zawodnik – Dawid Kubacki. Skoczek z Szaflar zajął 21. Pozycję. W niedzielnym konkursie indywidualnym w czołowej „30” uplasowało się dwóch Polaków – Piotr Żyła (21.) i Dawid Kubacki (23.). Martwi forma Kamila Stocha, który w niedzielę był dopiero 51. w klasyfikacji generalnej. Zwycięzcą obu konkursów był Austriak Stefan Kraft.
Kolejne zawody odbędą się w przyszłym tygodniu w Lillehammer. - Wierzę w ten zespół. Będziemy pracować nad poprawą i zbliżać się krok po kroku. Będziemy walczyć każdego dnia. Taka jest treść tego weekendu. Nie możemy się teraz stresować. Wiem, że musimy pracować z zaangażowaniem, ale nie ze stresem – podsumował weekend w Ruce trener polskich skoczków, Thomas Thurnbichler.
Bardzo dobrze natomiast zaprezentowały się w biathlonowym PŚ Polki. Joanna Jakieła była 11. W biegu indywidualnym, co jest jej najlepszym wynikiem w karierze. Podobnie świetny rezultat uzyskała Anna Mąka, która była 9. Pozostałym Polkom nie udało się znaleźć w czołowej „40”. Zawody w Oestersund wygrała Włoszka Liza Vitozzi.
Na zdjęciu Anna Mąka. Fot. Facebook/Anna Mąka