Kim Yuna, mistrzyni olimpijska w łyżwiarstwie figurowym z Vancouver, zapaliła znicz olimpijski podczas ceremonii otwarcia igrzysk XXIII olimpiady.

Pochodnię z ogniem 27-letniej łyżwiarce podały dwie sportsmenki z Korei Południowej i Północnej. Finał ceremonii mocno podkreślał siłę oddziaływania idei olimpijskiej na pokojowe inicjatywy. Przemarsz reprezentacji zakończył pochód obu koreańskich reprezentacji, idących pod wspólną flagą. – Pokazujecie, że sport ma wyjątkową moc łączenia ludzi – powiedział podczas ceremonii przewodniczący MKOl Thomas Bach. Igrzyska otworzył prezydent Korei Południowej Moon Jae-in.

Na Stadion Olimpijski w Pjongczangu polska reprezentacja weszła jako 83. z 91 ekip. Chorążym był Zbigniew Bródka, złoty medalista z igrzysk w Soczi na dystansie 1500 m w łyżwiarstwie szybkim. W Korei drużyna z Polski liczy 62 zawodników i jednego rezerwowego. To najliczniejsza reprezentacja biało-czerwonych w historii zimowych igrzysk. Tytułu z Soczi broni oprócz Bródki Justyna Kowalczyk i Kamil Stoch. Kowalczyk wygrała 10 km stylem klasycznym. Najlepszy polski skoczek narciarski cztery lata temu zdobył złote medale w konkursie na skoczni normalnej i dużej. W sumie Polacy wywalczyli w Rosji sześć medali..Dwa pozostałe - drużyny łyżwiarzy i łyżwiarek szybkich.

Igrzyska w Pjongczangu zakończą się 25 lutego. Uczestniczyć w nich będzie 3544 sportowców z 92 krajów. Pod flagą olimpijską wystąpi reprezentacja Rosji, którą reprezentuje 169 zawodników oczyszczonych z podejrzeń dopingowych. Rozdanych zostanie 102 kompletów medali.