Seks i doping! autor: dr Dariusz Sitkowski, data: 14:01, 21 Nov 2013 r.

Dodatni wynik testu antydopingowego może być efektem współżycia z osobą używającą kremu zawierającego substancje zabronione w sporcie?

/files/person/portret_sitkowskiego_13.jpg

Opisano przypadek młodego zawodnika, w którego moczu wykryto śladowe ilości metabolitów syntetycznego steroidu anabolicznego o nazwie clostebol. W czasie czynności wyjaśniających zawodnik podał, że prawdopodobną przyczyną dodatniego wyniku testu antydopingowego mógł być stosunek płciowy z kobietą stosującą krem o nazwie Trofodermin, w którego składzie jest octan cleostebolu.

Krem ten jest stosowany w m.in. stanach zapalnych szyjki macicy i pochwy. Dla sprawdzenia możliwości przedostawania się clostebolu do organizmu poprzez kontakty seksualne przeprowadzono eksperyment, w którym uczestniczyły dwie zdrowe pary, które wcześniej nie używały w/w leku i nie miały chorób ginekologicznych. Bezpośrednio po dopochwowym podaniu 5 g octanu clostebolu pary odbywały ok. 20-min stosunek płciowy, a następnie przez dwa kolejne dni zbierano od nich próbki moczu. Zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn, analiza próbek wykazała obecność metabolitów clestebolu, w ten sposób potwierdzono możliwość wchłaniania tej substancji do organizmu mężczyzn, których partnerki stosują tę substancję.

Obserwacje te są szczególnie istotne w aspekcie zbliżających się igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, ponieważ lek ten jest produkowany i szeroko stosowany w Brazylii. Światowa Agencja Antydopingowa nie bierze pod uwagę okoliczności zażycia środków anabolicznych, dlatego sportowcy (zarówno mężczyźni, jak i kobiety) muszą nie tylko unikać leków zawierających tego rodzaju substancje, ale także zdawać sobie sprawę z tego, jakie leki (nawet w postaci kremów) stosują ich partnerki lub partnerzy.

Więcej w: Clinical Chemistry 50, No. 2, 2004

Relacje na żywo

Igrzyska w Tokio

Igrzyska w Pekinie