Takiej imprezy lekkoatletycznej jeszcze w Polsce nie było. Od piątku do niedzieli Sopot będzie gościł 600 zawodniczek i zawodników ze 138 krajów walczących o medale halowych mistrzostw świata.

Do tej pory Biało-Czerwoni zdobyli w HMŚ tylko dwa złote krążki. Wywalczyła je sztafeta męska 4x400 m (Rysiukiewicz, Haczek, Bocian, Maćkowiak) i Sebastian Chmara w siedmioboju. Na własnym podwórku, największa polska ekipa w historii tej imprezy, chce ten dorobek poprawić. Zależy na tym zwłaszcza Annie Rogowskiej, która jest mieszkanką Sopotu.

Tyczkarka ma ten przywilej, że mogła od dłuższego czasu ćwiczyć w Ergo Arenie, gdzie będą rozgrywane zawody. Jak przyznała, udało jej się wyczuć rozbieg, który jest bardzo szybki. – Nie trwało to krótko – powiedziała. – Bieżnia zaczęła już pracować dla mnie – dodała. Jej zdanie podziela Paweł Wojciechowski, który do złota na otwartym stadionie chciałby dodać też halowe. Nie jest bez szans po wycofaniu się ze startu kontuzjowanego Francuza Renauda Lavillenie, od niedawna rekordzisty świata w skoku o tyczce.

W spokoju, za granicą szlifuje formę dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą Tomasz Majewski. W tym sezonie wielu jego rywali pchało kulą dalej od Polaka, ale wszyscy kibice liczą, że po występie w Sopocie usłyszymy z jego ust zdanie „znowu ich oszukałem”, które wypowiedział po zwycięstwie w igrzyskach w Londynie.

W znakomitej formie jest też Kamila Stepaniuk-Lićwinko, która w tym sezonie ustanowiła rekord kraju pokonując w skoku wzwyż poprzeczkę zawieszoną 2 m nad ziemią. Ona i Justyna Kasprzycka, staną na starcie jako pierwsze, bo od eliminacji skoku wzwyż rozpoczną się sopockie zawody.

Znakomitą formę w sezonie halowym prezentują Adam Kszczot i Marcin Lewandowski. Pierwszy z nich w swoich startach koncentrował się na dystansie 800 m, na którym uzyskiwał rezultaty plasujące go w czołówce list światowych. Lewandowski biegał nie tylko w tej konkurencji, ale też na 1500 m i na 1000 m, na którym w ostatnią sobotę ustanowił rekord Polski.

Silne będą nasze sztafety 4x400 m. W tej widowiskowej konkurencji, w której oprócz szybkiego biegu liczy się też mocna psychika i… łokcie, ze względu na ogromny ścisk w strefie zmian, wszystko się może zdarzyć. A najszybszy z Polaków w tym sezonie, Rafał Omelko zapewnia, że nasza ekipa jest przygotowana na walkę z najlepszymi. – Dawno nie mieliśmy tak silnej ekipy. Naszym atutem jest wyrównany skład – powiedział.

Przedstawieni zawodnicy to kandydaci do medali, których wymieni każdy kibic zapytany o kandydatów do medalu. Ale to tylko maleńki wycinek polskiej ekipy, która będzie rywalizowała w Ergo Arenie. Każdy z 37 zawodników musiał wypełnić surowe kryteria kwalifikacji do reprezentacji i na pewno nie będzie w swojej specjalności bez szans na dobre miejsce.

Na naszej stronie będziemy podawać na żywo wszystkie wyniki reprezentantów Polski.

Skład reprezentacji Polski:
Kobiety:
60 m – Marta Jeschke, Anna Kiełbasińska
400 m – Justyna Święty, Małgorzata Hołub
800 m – Angelika Cichocka
1500 m – Katarzyna Broniatowska, Danuta Urbanik
3000 m – Renata Pliś
60 m ppł – Urszula Bhebhe
Skok w dal – Teresa Dobija
Trójskok – Anna Jagaciak
Skok wzwyż – Kamila Stepaniuk-Lićwinko, Justyna Kasprzycka
Skok o tyczce – Anna Rogowska
Pchnięcie kulą – Anna Wloka
Pięciobój – Karolina Tymińska
4x400 m – Justyna Święty, Małgorzata Hołub, Ewelina Ptak, Patrycja Wyciszkiewicz, Joanna Linkiewicz, Jolanta Kajtoch

Mężczyźni:
60 m – Dariusz Kuć, Remigiusz Olszewski
400 m – Rafał Omelko, Jakub Krzewina
800 m – Adam Kszczot, Marcin Lewandowski
3000 m – Łukasz Parszczyński
60 m ppł – Dominik Bochenek
Skok w dal – Adrian Strzałkowski
Trójskok – Karol Hoffmann
Skok o tyczce – Robert Sobera, Paweł Wojciechowski
Pchnięcie kulą – Tomasz Majewski
4x400 m – Rafał Omelko, Jakub Krzewina, Kacper Kozłowski, Patryk Dobek, Łukasz Krawczuk, Michał Pietrzak

Program minutowy na oddzielnej stronie