Październik to już od kilku lat pierwszy miesiąc zmagań najlepszych zawodników w short tracku. W tym roku cykl pierwszych zawodów World Tour (dawny Puchar Świata) ma ogromne znaczenie ponieważ stanowi jednocześnie kwalifikacje olimpijską na igrzyska w Mediolanie. Aby otrzymać po trzy miejsca na każdym dystansie, trzech z naszych zawodników musi zakwalifikować do TOP 32 na 500m i 1000m oraz TOP 36 na 1500m. – Dodatkowo, jeśli zakwalifikujemy sztafetę, to będzie opcja, że do Mediolanu pojedzie czterech lub pięciu łyżwiarzy i oczywiście na taką opcję też liczymy – mówił Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.

Inauguracja WT odbyła się przed tygodniem w Montrealu. Najlepiej z reprezentantów Polski zaprezentowała się Gabriela Topolska, która jako jedyna w konkurencjach indywidualnych wystąpiła w finale A. Był to pierwszy w karierze występ 24-letniej zawodniczki Juvenii Białystok. Na dystansie 1500 m zajęła piąte miejsce. W Kanadzie dobry występ zanotowała również Natalia Maliszewska, trzecia w finale B na 500 m (8. pozycja w klasyfikacji generalnej).

Drugie zawody cyklu również odbyły się w Montrealu, ponownie znakomicie zaprezentowała się Topolska. Ponownie była piąta na dystansie 1500 metrów, a ustanowiony przez nią czas (2:17.938) został nowym rekordem Polski! 24-latka okazała się też najlepszą z Polek na 1000 metrów, bowiem jako jedyna pojechała w finale B i zajęła siódme miejsce w klasyfikacji tego dystansu.

Dużym sukcesem zakończył się występ sztafety mieszanej, która w składzie Topolska, Natalia Maliszewska, Michał Niewiński, Diane Sellier i Felix Pigeon w finale A na metę przyjechała trzecia i zdobyła pierwszy medal dla Polski w tegorocznym cyklu WT.

Kolejne zawody WT odbędą się w Gdańsku w dniach 20-23 listopada.

 Na zdjęciu: sztafeta mieszana z brązowymi medalami WT w  Montrealu. Od lewej: Felix Pigeon, Gabriela Topolska, Diane Sellier, Natalia Maliszewska, Michał Niewiński. Fot. PZŁS