17:12, 31 May 2013 r. Kotowice apelują o pomoc!

/files/news/85862_full.jpg

Kilka dni temu w miejscowości Kotowice rozegrał się prawdziwy sportowy dramat. Murawa miejscowego boiska została całkowicie zniszczona przez dziki. Klub KS Kotowice nie jest sam w stanie naprawić szkód i apeluje o pomoc.

List do ludzi dobrej woli, którzy mogą pomóc klubowi wystosował Paweł  Labocha prezes zarządu KS KOTOWICE.

Szanowni Państwo!

Zwracamy się z wielką prośbą o zainteresowanie i pomoc.

Jesteśmy małym, wiejskim klubem sportowym, istniejącym od niespełna 10 lat. Nasza miejscowość jest niewielka, liczy około 500 mieszkańców, którzy są jednak bardzo aktywni społecznie. Od wielu lat dążyliśmy do utworzenia stowarzyszenia zrzeszającego i integrującego miejscową ludność, propagującego aktywny wypoczynek i kulturę fizyczną. Nasze zaangażowanie zaowocowało w 2003 roku założeniem stowarzyszenia o nazwie K.S. KOTOWICE.

Od samego początku w sprawę rozwoju klubu zaangażowało się mnóstwo ludzi, również spoza miejscowości. Już rok później zaczęliśmy aktywnie uczestniczyć w rozgrywkach B klasy CzOZPN oraz w życiu społecznym gminy. Dochody na działalność klubu czerpaliśmy ze składek członkowskich, dotacji gminnych, pikników i imprez plenerowych oraz z niewielkich darowizn dobroczyńców. Dzięki temu udało nam się zbudować własne boisko sportowe na obrzeżach wsi. W prace te zaangażowało się wielu ludzi.

Obiekt w miarę możliwości finansowych zostawał stopniowo poddawany drobnym modyfikacjom, udało się doprowadzić wodę do nawadniania boiska, zamontowano ławki, wiaty dla zawodników rezerwowych i pomieszczenia gospodarcze. Choć boisko nie znajdowało się na wysokim poziomie technologicznym, spełniało kryteria i nadawało się do rozgrywek. Poza tym było owocem ciężkiej pracy i symbolem jednoczącym mieszkańców. Każdy element obiektu był efektem starań wielu ludzi.

W tym roku pojawiła się realna szansa na spełnienie kolejnego marzenia członków klubu, zawodników i kibiców – awans do A klasy. Jednak w najmniej spodziewanym momencie pojawił się problem nie do rozwiązania. Kilka dni temu niemalże cała płyta boiska została splądrowana przez dziki. Sytuacja wydaje się być beznadziejna, jeśli nikt nie udzieli nam pomocy. Wszystkie nasze starania mogą teraz przepaść, gdyż bez własnego boiska udział w rozgrywkach, a co dopiero awans do wyższej ligi – są po prostu niemożliwe. Nie możemy liczyć na żadne, nawet najmniejsze odszkodowanie.

Spotykamy się z zarzutami o to, że nie umieliśmy przewidzieć sytuacji i nie ogrodziliśmy obiektu oraz nie wykupiliśmy ubezpieczenia. Jednakże po pierwsze – nigdy wcześniej nie mieliśmy na tamtym terenie problemów z dzikami. Ponadto zarówno montaż ogrodzenia jak i wykup polisy wiąże się z kosztami, na które jako zwykły, biedny klub zwyczajnie nie mogliśmy sobie pozwolić. Straty szacujemy na około 20 tysięcy złotych. Tak wysokiej kwoty nie uzbieramy samodzielnie.
Potrzebujemy specjalistycznego sprzętu do naprawy płyty boiska, wytrzymałego ogrodzenia, nowej trawy do zasiania oraz preparatów odstraszających robaki, będące dla dzików celem wypraw na nasz obiekt. Zapewniamy, że chęci do pracy nam nie brakuje. Jesteśmy gotowi, aby rozpocząć naprawę, jednak nie mamy na to pieniędzy.

Jako klub nie zamierzamy biernie czekać na jakąkolwiek pomoc. Zamierzamy zorganizować Festyn Rodzinny w Kotowicach. Cały dochód chcemy przeznaczyć na naprawę boiska, jednak przewidywana kwota to jedynie kropla w morzu potrzeb. Nie uda nam się uzbierać nawet połowy potrzebnej sumy.

Bardzo prosimy o pomoc. Sami nie jesteśmy w stanie rozwiązać problemu. Nasz klub stanowi w Kotowicach jedyną rozrywkę, aktywizuje młodzież, która dzięki udziałowi w rozgrywkach spędza czas na grze w piłkę nożną zamiast przed komputerem. Miejscowa ludność chętnie spotyka się na meczach, a także angażuje się w naszą działalność. Gdy nasz klub upadnie, ta mała społeczność straci na tym bardzo dużo.

Prosimy o odpowiedź na tę wiadomość. Kontakt telefoniczny pod numerem: 889 495 218.
Będziemy wdzięczni za każdą pomoc.

Relacje na żywo

Igrzyska w Tokio

Igrzyska w Pekinie