Kolarski mistrz świata w wyścigu ze startu wspólnego z 2014 roku Michał Kwiatkowski wygrał po samotnej ucieczce 13. etap Tour de France. 33-letni kolarz brytyjskiej grupy INEOS-Grenadiers było to 31. zwycięstwo w zawodowej karierze (dane za procyclingstats) oraz drugie w „Wielkiej Pętli”.

Kwiatkowski potwierdza, że wciąż jest jednym z dwóch – obok Rafała Majki – czołowych polskich kolarzy. W czerwcu został mistrzem Polski w jeździe indywidualnej na czas. Bez żadnych wątpliwości otrzymał nominację do składu na Tour de France jednej z najlepszych i najbogatszych grup kolarskich świata – INEOS. We francuskim wyścigu jedzie przed wszystkim w roli pomocnika liderów . Zajmuje odległe miejsce w klasyfikacji generalnej.

Na alpejskim etapie rozegranym w dniu święta narodowego Francji 14 lipca Polak postanowił wykorzystać trochę swobody i nadarzającą się okazję. Po 12-kilometrowej ucieczce Kwiatkowski dojechał jako pierwszy na metę na przełęczy Grand Colombier. Drugiego Belga Maxima Van Gilsa wyprzedził o 47 sekund. – Nigdy nie miałem tak silnych nóg – powiedział po zwycięstwie polski kolarz.

Kwiatkowski w Tour de France wygrał już etap w 2020 roku. Ostatnie zwycięstwo w cyklu World Tour odniósł w 2022 w klasyku Amstel Gold Race. W karierze wygrywał inne słynne klasyki: Milan – San Remo, Strade Bianche oraz Amstel Gold w 2015 roku, wieloetapowe wyścigi: Tour de Pologne, Volta ao Algarve.

Zwycięzca etapu na tegorocznym Tour de France jest poważnym kandydatem, aby to on był reprezentantem Polski na odbywających się w dniach 5 – 13 sierpnia  mistrzostwach świata. W Glasgow Polska może wystawić tylko jednego zawodnika.