13:25, 14 Jan 2015 r. Mistrzostwa świata – najważniejszy sprawdzian polskich piłkarzy ręcznych

/files/news/poland_vs_germany_2.jpg

Druga połowa stycznia to już od 2006 roku nieprzerwanie okres zarezerwowany na wielki turniej z udziałem reprezentacji Polski mężczyzn. W latach parzystych rozgrywa się mistrzostwa Europy, w latach nieparzystych mistrzostwa świata. I właśnie już 16 stycznia biało-czerwoni zainaugurują w Katarze czempionat globu. Będzie to pierwszy w historii turniej rozegrany w całości w jednym mieście – stolicy kraju Ad-Dausze.

Przygotowania do zawodów jak zwykle wystartowały w połowie grudnia. Do 15.12 selekcjoner Michael Biegler musiał zgłosić do Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej (IHF) szeroką kadrę, złożoną z 28 zawodników. Jest to fakt o tyle ważny, że po tym terminie nie można było już powołać na MŚ żadnego szczypiornisty spoza tej listy.

Jak co roku trener nie skorzysta ze wszystkich najlepszych polskich zawodników. Część ogłosiła rezygnację z występów w kadrze (Grzegorz Tkaczyk, Marcin Lijewski, Mateusz Jachlewski, Michał Kubisztal), inni są kontuzjowani (Tomasz Rosiński, Paweł Paczkowski), a kilku nie pasuje do koncepcji selekcjonera (Paweł Podsiadło, Bartłomiej Tomczak, Mateusz Zaremba).

Miesięczny okres przygotowawczy był podzielony na etapy. Podczas pierwszego spotkania w Pruszkowie kadra skupiła się nad kwestiami motorycznymi i atletycznymi, nie zapominając o części techniczno-taktycznej, jednak z naciskiem na elementy siłowe i wytrzymałościowe. Ten pierwszy etap przygotowań odbył się w najszerszym gronie, czyli z udziałem wszystkich powołanych zawodników, wyjąwszy tych, którzy mieli jeszcze zobowiązania w zagranicznych klubach. Dla Bieglera była to też okazja do przyjrzenia się zapleczu ścisłej kadry.

Biegler i tak jest w dość komfortowej sytuacji, bo większość najważniejszych kadrowiczów występuje w klubach krajowych – głównie w Vive Tauronie Kielce i Orlenie Wiśle Płock. PGNiG Superliga skończyła rozgrywki 13 grudnia i od następnego dnia wszyscy mogli być do dyspozycji selekcjonera. Kiedyś tak nie było, bo nawet ponad dziesięciu reprezentantów występowało w klubach Bundesligi. Teraz zostało ich ledwie dwóch – Bartosz Jurecki i Bartłomiej Jaszka. Liga niemiecka grała zaś aż do 26 grudnia, więc obaj piłkarze mogli dołączyć do kolegów dopiero nazajutrz. Od 28 do 30 grudnia w Spodku kadra wygrała tradycyjny turniej towarzyski Christmas Cup z udziałem Węgier, Czech i Słowacji. Tam zagrała węższą grupa, 22 zawodników.

Trzon kadry pozostaje od dawna niezmienny i nie była planowana żadna rewolucja, ale kilka miejsc w drużynie stanowiło jeszcze zagadkę. W Katowicach była okazja przyjrzeć się kandydatom. Christmas Cup był też okazją dla zawodników do przypomnienia sobie obowiązujących w drużynie narodowej schematów. Potem taka szansa nadarzyła się jeszcze w styczniu. Biało-czerwoni tydzień przed startem w MŚ wystąpili w turnieju w Hiszpanii, gdzie zagrali z gospodarzami, Węgrami oraz Norwegami. Prosto z Oviedo polecieli do Kataru. W przeddzień mistrzostw trener musi zgłosić turniejową szesnastkę.

Do pewniaków w kadrze dołączył tej jesieni wynalazek Bieglera Andrzej Rojewski. To 29-letni leworęczny rozgrywający z SC Magdeburg, który urodził się w Wejherowie, ale jako dziecko wyemigrował z rodzicami za Odrę. Świetnie mówi jednak po polsku, od dekady występuje w najsilniejszej lidze świata i powinien zostać zmiennikiem lidera na tej pozycji Krzysztofa Lijewskiego. Choć rywalizację zapowiada 26-letni Michał Szyba, który pół roku temu pierwszy raz wyjechał do zagranicznego klubu i dobrze sobie radzi w słoweńskim Gorenje Velenje.

Występ w Katarze będzie ostatnią „wielkoturniejową” próbą generalną przed imprezą docelową dla polskiego męskiego szczypiorniaka. Chodzi oczywiście o mistrzostwa Europy, które zostaną rozegrane w naszym kraju w styczniu 2016 roku. Właśnie do tych zawodów Biegler przygotowuje naszą reprezentację od momentu jej objęcia, czyli od jesieni 2012 roku. W dotychczasowych turniejach tendencja jest rosnąca – 9. lokata w MŚ 2013 oraz 6. miejsce w ME 2014. Oby ta prawidłowość została zachowana w Katarze i za nieco ponad rok w Polsce.
Fragmenty tekstu Wojciecha Osińskiego dla „Forum Trenera” nr 3/2014

Terminarz gier Polaków w fazie grupowej (grupa D):

16 stycznia: Polska - Niemcy

18 stycznia: Argentyna - Polska

20 stycznia: Polska - Rosja

22 stycznia:: Polska - Arabia Saudyjska

24 stycznia: Dania - Polska

Relacje na żywo

Igrzyska w Tokio

Igrzyska w Pekinie