Reprezentacja Polski w piłce nożnej po raz pierwszy w historii zagra w finałach wielkiego turnieju. Biało-Czerwone w decydującym o awansie barażu dwukrotnie pokonały Austrię.

Kadra kobiet nigdy do tej pory nie występowała w fazie finałowej mistrzowskiego turnieju. Nie było polskich piłkarek na – rozgrywanych od 1991 roku – mistrzostwach świata, Euro (od 1984 roku), igrzyskach olimpijskich (od 1996 roku). 

W tym roku Polki słabo zaprezentowały się w Lidze Narodów. Przegrały wszystkie spotkania i spadły do Dywizji. B. Zachowały jednak szanse na awans na Euro i wystąpiły w barażach. W pierwszym dwumeczu wyeliminowały Rumunię (2:1 na wyjeździe i 4:1 w Gdańsku), a w drugim Austrię, dwukrotnie pokonując rywalki 1:0.

Trenerem reprezentacji Polski w piłce nożnej kobiet jest pracująca z kadrą od czterech lat Nina Patalon. Zespół opiera się głównie na zawodniczkach występujących w ligach zagranicznych. Podstawową jedenastkę w Wiedniu tworzyły zawodniczki FC Barcelona (Ewa Pajor, Emilia Szymczak), West Hamu United (Kinga Szemik), FC Koeln (Martyna Wiankowska, Adriana Achcińska), FC Basel (Oliwia Woś), Dijon (Nadia Kreyzman), Fleury (Wiktoria Zieniewicz), Eintrachtu Frankfurt (Tanja Pawollek), Fleury 91 (Ewelina Kamczyk) i Sevilli (Natalia Padilla-Bidas).

Mistrzostwa Europy odbędą się w Szwajcarii, od 2 do 27 lipca. Mecze będą rozgrywane w ośmiu miastach: Bazylei (gościć będzie m.in. mecz otwarcia i finał), Bernie, Genewie, Zurychu, Sankt Gallen, Lucernie, Thunie i Sionie. W Euro udział weźmie 16 drużyn. Uczestniczki zostaną podzielone na cztery grupy po cztery zespoły, dwa najlepsze z każdej grupy awansują do ćwierćfinału.

Losowanie odbędzie się 16 grudnia. Polki znalazły się w ostatnim koszyku. Z koszyka pierwszego mogą trafić na Szwajcarię, Hiszpanię, Niemcy lub Francję, z drugiego - na Włochy, Islandię, Danię albo Anglię, a z trzeciego na Holandię, Szwecję, Norwegię albo Belgię. Stawkę uczestniczek uzupełniają Finlandia, Portugalia i Walia.

Fot. UEFA Euro 2025/X. Na zdjęciu Ewa Pajor