W miniony weekend odbyły się dwie imprezy mistrzowskie juniorów. W słowackiej miejscowości Samorin rywalizowali pływacy, a we włoskim Caorle zapaśnicy.
Młodzi polscy pływacy kontynuują dobrą passę. Przed tygodniem w Samorinie w MME zdobyli siedem medali w konkurencjach olimpijskich i cztery w nieolimpijskich. Na tym samym basenie startowali teraz juniorzy (U-18).
Aż trzykrotnie na podium stawała Flawia Kamzol. Zawodniczka Galicji Kraków była najlepsza na dystansie 50 m stylem motylkowym. Uzyskała wynik 26.17, który jest nowym rekordem Polski w tej kategorii wiekowej. Kamzol sięgnęła także po brąz na 100 m stylem motylkowym i w sztafecie 4x100 m stylem zmiennym wraz z Varvarą Hlushchenko, Janem Gajdą i Przemysławem Pietroniem. Srebro na 200 m stylem klasycznym wywalczyła Paulina Baran.
Złoto, srebro i dwa brązowe medale dały Polsce 11. miejsce w klasyfikacji medalowej. Na pierwszej pozycji w tej klasyfikacji byli Brytyjczycy (9-5-5), a w punktowej Włosi.
Kolejną wielką imprezą w tym sezonie będą mistrzostwa świata, które odbędą się w dniach 19-24 sierpnia w Otopeni. – Nasi juniorzy przywożą ze Słowacji cztery medale. Jako zarząd zrobiliśmy wszystko, by zapewnić kadrze dobre warunki do przygotowań i jesteśmy zadowoleni nie tylko z medali, ale też z każdego rekordu życiowego. One świadczą o postępie, który wykonują młodzi pływacy – podsumowała ME prezes Polskiego Związku Pływackiego, Otylia Jędrzejczak.
W zapasach 27-osobowa reprezentacja zakończyła występ w ME juniorów (U-20) z trzema medalami. Zdobyli je: Ilona Valchuk – srebro w kat. 53 kg, Amelia Tomala – brąz w kat. 55 kg, Karolina Jaworska – brąz w kat. 72 kg.
Na zdjęciu Flawia Kamzol. Fot. Polski Związek Pływacki