13:42, 15 Jun 2012 r. Podczas ceremonii otwarcia przeniesiemy się na angielską wieś

/files/news/opening.jpg

Organizatorzy Igrzysk XXX Olimpiady w Londynie zdradzili niektóre szczegóły ceremonii otwarcia tej największej imprezy 2012 roku.

Wieczorem 27 lipca przeniesiemy się na angielską wieś sprzed wieków. Płyta stadionu będzie sielankową zieloną wyspą z łąkami ułożonych z prawdziwej trawy, pełną żywych zwierząt: 12 koni, 3 krów, 2 kóz, 10 kur, 10 kaczek, 79 owiec i 3 psów pasterskich. Z nieba spadnie sztuczny deszcz – jedna z wizytówek Anglii.

Jak obliczają organizatorzy, ceremonię obejrzy 500 mln ludzi na całym świecie. Wyreżyseruje ją laureat Oscara Danny Boyle. Twórca oświadczył, że budując wizję mitycznej wsi brytyjskiej ma nadzieję, iż uchwyci istotę tego „kim jesteśmy”.

Płyta stadionu będzie całkowicie zabudowana. Z jednej stanie replika wzgórza Glastonbury. Stojącą na niej kaplicę zastąpi jednak wielki dąb. Na drugim końcu umieszczony będzie olbrzymi, 27-tonowy dzwon – podobno największy harmonicznie dostrojony na świecie. Po środku staną cztery gigantyczne kwiaty rosnące w Anglii: róża, oset, żonkil i len. Nad tym wszystkim będą pływać chmury. Jeśli tego dnia nie będzie w Londynie padało, z jednej z nich spadnie sztuczny deszcz.

Impreza pod tytułem „Cudowne wyspy”, rozpocznie się o godz. 21, a zakończy około północy. Ma kosztować 27 mln funtów. Oczywiście, w jej trakcie nastąpią części oficjalne: parada sportowców, protokół wraz z przemówieniami, przybycie królowej, podniesienie flagi olimpijskiej, a wreszcie przybycie olimpijskiego ognia i zapalenie znicza. Jednak cała ceremonia ma być mało patetyczna.

Boyle, reżyser tak różnych gatunkowo filmów jak „Slumdog – milioner z ulicy”, horroru „28 dni później” czy biograficznego „127 godzin”, żartował, że zaczynając pracę nad ceremonią był skazany na niepowodzenie, bo wiedział, że obrazki, jakie będą przedstawiane nie zaspokoją oczekiwań wielu mieszkańców Wielkiej Brytanii, a niektórych mogą nawet wzburzyć. – Tego typu pokazy są przeważnie dalekie od komedii. Ale Anglików charakteryzuje specjalne poczucie humoru. W każdym razie spróbujemy go trochę przemycić i trochę wszystkich zaskoczyć – mówił Boyle.

Organizatorzy nie odkrywają oczywiście wszystkich kart. Prawdopodobnie inscenizacja na stadionie będzie się zmieniała i pokaże również rozwój przemysłowy Wielkiej Brytanii, a także tradycyjne symbole Londynu.

Istotnym elementem pokazu będzie oczywiście muzyka. Aktualnie przygotowywana jest w słynnym studio Abbey Road, tym samym, w którym nagrywali utwory nieśmiertelni The Beatles. Jeden z nich, Sir Paul McCartney, wystąpi na zakończenie ceremonii.

Źródło „The Telegraph”

Relacje na żywo

Igrzyska w Tokio

Igrzyska w Pekinie