W Centrum Olimpijskim w Warszawie zaprezentowane zostały stroje przygotowane przez firmę odzieżową 4F dla reprezentacji Polski, która wystąpi w igrzyskach w Londynie.
– Kolekcja jest naprawdę piękna, wyjątkowa – mówił senator Andrzej Person, attaché olimpijski na igrzyska w Londynie. – Jak zobaczyłem sukienkę w wielkie maki, w jakich nasze zawodniczki pójdą w defiladzie to miałem łzy w oczach.
– Projektując stroje chcieliśmy odwołać się do polskiego krajobrazu, stąd wykorzystanie motywu maków – tłumaczyła główna projektantka Ranita Sobańska.
Firma 4F przygotowywała już kolekcję olimpijską na zimowe igrzyska w Vancouver w 2010 r. Ubiera naszych zawodników w sportach zimowych – twarzą firmy jest Kamil Stoch. Sponsoruje też grupę kolarską Andrzeja Piątka, której liderką jest Paula Gorycka.
Dla naszych sportowców wyjeżdżających do Londynu firma przygotowała trzy różne komplety strojów: defiladowe, sportowe i casualowe. W skład kolekcji wchodzi ponad 80 modeli ubrań i akcesoriów, w które zostanie wyposażony każdy członek reprezentacji. Będą to m.in. koszulki polo, bluzy z kapturem, spodnie, krótkie spodenki, spódnice, swetry oraz płaszcze przeciw deszczowe (bo pogoda w Anglii potrafi być kapryśna – mówił Igor Klaja, prezes firmy OTCF, właściciela marki 4F). Niemal wszystkie ubrania są biało-czerwone, tylko niektóre przygotowano w kolorze czarnym. Na każdym naszyte jest nasze godło.
Większość modeli została zaprezentowana przez grupę akrobatyczno-taneczną w fantastycznym, niezwykle dynamicznym występie nagrodzonym gromkimi brawami.
Biało-czerwoni będą też Polacy na ceremonii otwarcia igrzysk. Kobiety ubrane będą we wspomniane wcześniej białe sukienki w czerwone maki i białe bolerko. Mężczyźni w białe garnitury i koszule w biało-czerwone pionowe paseczki. Do tego czerwone pantofle.
– Zastanawiając się nad projektowaniem odzieży olimpijskiej zakresie designu korzystaliśmy z wielu źródeł: od największych domów mody, poprzez biura mody profesjonalnie zajmujących się przygotowywaniem trendów, na przeszukiwaniu Internetu skończywszy – mówiła Ranita Sobańska. – Ponadto, obejrzeliśmy wiele dotychczasowych strojów olimpijskich. Jeśli chodzi o funkcjonalność, to słucham sportowców i oczywiście Polskiego Komitetu Olimpijskiego, który wraz z nami pracuje nad całą kolekcją. Po wielu poszukiwaniach linii sportowej zdecydowaliśmy się na asymetryczną grafikę linearną w zestawieniu z gradientem, czyli modele przechodzą od bieli do czerwieni w sposób tonalny, a dodatkowo na czerwonej części są linearne wzory – zakończyła główna projektantka 4F.
Na uroczystość przybyło grono znamienitych gości: wiceminister sportu i turystyki Jacek Foks, doradca Prezydenta RP Jan Lityński , ambasadorowie: Republiki Czeskiej, Estonii, Łotwy, Cypru i Kataru, reprezentanci przedstawicielstw dyplomatycznych: Wielkiej Brytanii, Brazylii, Litwy i Węgier, delegat Episkopatu ds. Duszpasterstwa Sportowców bp. Marian Florczyk, posłowie: Zbigniew Pacelt, Jagna Marczułajtis-Walczak, Leszek Blanik i Wojciech Ziemniak. Przybyli także olimpijczycy kilku pokoleń, od Elżbiety Duńskiej-Krzesińskiej po Aleksandrę Sochę. Obecni byli prezes Totalizatora Sportowego – sponsora generalnego polskiego ruchu olimpijskiego Sławomir Dudziński i przedstawiciele pozostałych sponsorów: PKN Orlen, Orange, Kompanii Piwowarskiej z marką „Tyskie", firmy Tauron-Polska Energia i Peugeot Polska, oficjalnego przewoźnika – PLL LOT [te dwie firmy podpisały umowy z PKOl w dniu pokazu – red.], a także olimpijskich partnerów: Carolina Medical Center, Lotniska Chopina z dyr. Radosławem Żukiem i firmy TRIAS. Przybyli szefowie Centralnego Ośrodka Sportu, COMS, Instytutu Sportu, Zespołu Wsparcia Klub Polska i innych instytucji pracujących na rzecz sportu olimpijskiego, gospodarze dzielnicy Żoliborz oraz przedstawiciele prasy, radia i telewizji.
Zdjęcie Szymon Sikora/PKOl
Zdjęcia w Galerii Marian Szczechowicz