W Tomaszowie Mazowieckim odbyły się zawody Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim na torze długim. W zawodach wzięło udział blisko 260 zawodników z 25 krajów. Startowały największe gwiazdy panczenów. Polacy wywalczyli cztery medale, w tym trzy w konkurencjach olimpijskich.
- To był nasz najlepszy Puchar Świata w Tomaszowie Mazowieckim. Wynik sportowy znakomity, a przecież mogło być jeszcze lepiej, gdyby nie pech chłopaków w drużynie. Cieszymy się też z tego, że dopisała publiczność. Atmosfera była wspaniała, sam bardzo mocno to przeżywałem – powiedział po zakończeniu imprezy dyrektor sportowy w Polskim Związku Łyżwiarstwa Szybkiego, Konrad Niedźwiecki (cytat za PZŁS).
Wynik, jaki uzyskali reprezentanci Polski – cztery medale, był kolejnym świadectwem wysokiej formy na rok przed igrzyskami olimpijskimi Mediolan/Cortina d’Ampezzo i trzy tygodnie przed mistrzostwami świata w Hamar (13-16 marca).
Andżelika Wójcik i Kaja Ziomek-Nogal nie zawodzą
Ponownie bardzo dobrze zaprezentowała się grupa sprintu, szczególnie w konkurencjach kobiecych.
W pierwszym dniu zawodów trzecie miejsce na dystansie 500 m zajęła Kaja Ziomek-Nogal (wynik 38.31), którą wyprzedziły mistrzyni olimpijska Amerykanka Erin Jackson (38.08) i Holenderka Suzanne Schulting (38.17). Czwarta, ze stratą 0.03 sekundy do podium, była Andżelika Wójcik.
W niedzielnym biegu na 500 m na trzecim miejscu zakończyła zawody Wójcik (38.06). Polska sprinterka jechała w parze z Jackson, która odniosła kolejne zwycięstwo, z jeszcze lepszym czasem 37.81. Druga była ponownie Schulting, a Kaja Ziomek-Nogla – siódma (38.32).
Wójcik, niestety, straciła prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Wyprzedziła ją Jackson. Amerykanka ma 422 punktów, Polka – 412. Rozstrzygnięcie tej pasjonującej rywalizacji nastąpi na torze w Heerenveen (28 lutego – 2 marca). Siódma jest Ziomek-Nogal.
W sprincie drużynowym Polki odniosły zwycięstwo. Pojechały w składzie Wójcik, Ziomek-Nogal, Karolina Bosiek. Sprint drużynowy nie jest konkurencją olimpijską.
U panów w sprincie na 500 m pierwszego dnia najlepszy był Damian Żurek (7. miejsce). W tej samej konkurencji w niedzielę po brązowy medal pojechał Marek Kania. W klasyfikacji generalnej Kania zajmuje czwarte miejsce, a Żurek jest siódmy. W drużynie nasi sprinterzy nie ukończyli rywalizacji (upadek Żurka).
Coraz lepsza postawa 22-letniego debiutanta w kadrze Polski
W pozostałych konkurencjach na uwagę zasługuje postawa Natalii Jabrzyk (7. miejsce na 1500 m i ponownie Bosiek (7. miejsce na 1000 m) i Żurka (7. miejsce na 1000 m).
W finale B trzecie miejsce na 1500 m zajął Władimir Semirunnij i zwyciężył na 5000 m, bijąc rekord życiowy. 22-letni panczenista zadebiutował w reprezentacji Polski na styczniowych mistrzostwach Europy w Heerenveen.
Dzięki temu, że zawody odbyły się w kraju w Pucharze Świata zadebiutowało czworo polskich juniorów: Zofia Braun, Antoni Pluta, Mateusz Mikołajuk, Mateusz Śliwka.
Na zdjęciu polskie sprinterski ze złotymi medalami. Od lewej: Kaja Ziomek/Nogal, Andżelika Wójcik, Karolina Bosiek
Fot. Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego/Grzegorz Michałowski