Zaczynamy rok 2012 – rok olimpijski, na który oczekujemy z nadziejami. Igrzyska w Londynie, do których 9 stycznia pozostanie już tylko 200 dni, będą pierwszymi, w których polscy sportowcy wystartują po zrealizowaniu przygotowań według nowego systemu finansowania. Systemu, w którym Ministerstwo Sportu i Turystyki powołało do życia Klub Polska.

Początkowo do KP należeli sportowcy, którzy zdobyli medale podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2008 r., zimowych igrzysk w Vancouver w 2010 r. oraz w mistrzostwach świata 2009 i 2010 r. Zawodnicy ci otrzymali specjalne finansowanie przygotowań w ramach programów indywidualnych. W roku 2011 wprowadzone zostały ścieżki indywidualne dla zawodników o potencjale medalowym, którzy nie wywalczyli medali IO, MŚ, ale np. plasowali się na wysokich lokatach w rankingach światowych, zajmowali miejsca w finałach MŚ, byli medalistami ME lub wywalczyli olimpijską kwalifikację.

Przynależność do elity to przywilej, m.in. finansowy – około pół miliona złotych rocznie na zorganizowanie własnej ekipy (trener, lekarz, fizjoterapeuta, zagraniczne zgrupowania, itp.) – ale i obowiązki. Klub Polska to bowiem projekt otwarty. Sportowcy nie realizujący założonych zadań mogli z niego wypaść, ale także dołączyć do jednego z programów.

W nowy rok Klub Polska wchodzi w odchudzonym składzie. Z przynależnością do KP pożegnali się ci, którzy nie wykonali założonych na poprzedni rok celów etapowych, np. nie zajęli wysokiej pozycji w MŚ 2011. Odebranie przywileju treningów w ramach programów indywidualnych nie oznacza oczywiście, że nasi byli medaliści stracili wszelkie środki w ostatnim etapie przygotowań do XXX Letnich Igrzysk Olimpijskich.

W roku 2012 w Klubie Polska Londyn jest 113 zawodników. 29 z nich to ci, którzy otrzymują finansowanie w ramach programów indywidualnych (pełna lista znajdzie się w zakładce Klub Polska/Zawodnicy zaraz po zatwierdzeniu jej przez MSiT). Rok wcześniej grupa ta liczyła 42 osoby. Tak znaczne zmniejszenie się tej liczby nie powinno dziwić. Sezon 2011 nie był bowiem obfity w sukcesy Polaków w najważniejszych imprezach sezonu. Nie sposób nie zauważyć, że w Klubie Polska jest tylko 12 medalistów MŚ w konkurencjach olimpijskich (11 medali – jeden w dwójce kajakarek). Pozostałych 17 zawodników pozostaje w programach indywidualnych dzięki rekomendacji Zespołu Wsparcia Klub Polska, który ma za zadanie opiniowanie dla MSiT realizacji programów indywidualnych i ścieżek indywidualnych. Zawodnicy rekomendowani, mimo niepowodzeń w MŚ, wypełnili częściowo cele etapowe (np. lekkoatleci-miotacze uzyskali w sezonie odległości zaplanowane na 2011 r., sztangista Marcin Dołęga (na zdjęciu), który po kontuzji zwrócił się o możliwość opuszczenia startu w MŚ i długoterminowych przygotowań do IO).

Wprowadzenie finansowania projektowego – a takim są przygotowania olimpijskie – nie jest niczym nowym w Europie czy na świecie. Podobnie pracuje się np. w Wielkiej Brytanii, gdzie stworzono Team GB po nieudanych IO w Atlancie w 1996 r. (15 medali - 1 złoty i 36. miejsce w tabeli). System przyniósł efekty, bo Brytyjczycy pięli się w górę z igrzysk na igrzyska. W Pekinie byli 4. najsilniejszą reprezentacją, zdobyli 47 medali, w tym 19 złotych.

Trudno oczekiwać, że projekt Klub Polska przyniesie od razu tak widoczne efekty. Działa przecież od zaledwie dwóch lat. Niemniej jednak oczekujemy, że przesunięcie środków przeznaczonych dotąd na szerokie seniorskie kadry narodowe na przygotowania elity polskiego sportu przyniesie korzyści w postaci zmiany tendencji spadkowej Polski w klasyfikacji medalowej igrzysk. Liczymy, że nasi reprezentanci wywalczą w Londynie więcej niż 10 medali, czyli więcej niż zdobywaliśmy w trzech poprzednich letnich igrzyskach. Z takimi nadziejami wchodzimy w rok olimpijski.

Życzymy naszym sportowcom, by każdy ich start był udany. Trenerom zrealizowania ambitnych planów. Sympatykom sportu niepowtarzalnych emocji w 2012 r.i wielu radosnych chwili przy kibicowaniu naszym reprezentantom. Wszystkim zdrowia i udanego roku.

Zespół Wsparcia
Klub Polska