W niedzielę w Ciechanowie zakończyły się MP Polski kobiet i mężczyzn w podnoszeniu ciężarów. Doskonale zorganizowana impreza była dla kadrowiczów generalnym sprawdzianem przed mistrzostwami świata w hali Stulecia we Wrocławiu.

Najlepszym zawodnikiem MP został Marcin Dołęga. Trzykrotny mistrz świata, startujący w kat. +105 kg, uzyskał w dwuboju światowej klasy wynik – 422 kg (192 kg + 230 kg)! Rywalizacja w najcięższej z wag była widowiskiem pasjonującym.
Był to pierwszy start Marcina Dołęgi (CWSPC Zawisza Bydgoszcz) na krajowym pomoście w tym roku. Po występach w lidze francuskiej wiosną, przyplątała się kontuzja, potem zawodnik przeszedł zabieg i długą rehabilitację.

– Podczas mistrzostw Polski okaże się, w którym miejscu jestem – mówił niedawno. Dlatego na jego występ czekano w Ciechanowie ze szczególnym zainteresowaniem. O tym, że jest dobrze pokazały pierwsze próby rwania. 187 kg pokonał pewnie, ale najlepsza próbą była druga – na 192 kg. Właśnie w tym podejściu ponownie zobaczyliśmy Marcina mocnego i zdeterminowanego. Atak na 202 kg (rekord życiowy) się nie powiódł, jednak to tylko kwestia czasu.

W podrzucie Dołęga dźwignął najpierw 221, potem... 230. Na koniec zaatakował rekord życiowy – 237 kg! Nie udało się, ale z 422 kilogramami w kat. 105 kg można podczas mistrzostw świata we Wrocławiu zdziałać wiele. Taki wynik może dać miejsce na podium. Znając Marcina, a jego interesuje kolor najcenniejszy krążka – jesteśmy przekonani, że powalczy o niego z pewnością.

Wielkie emocje towarzyszyły rywalizacji w przedostatniej męskiej kategorii – do 105. Złoto w świetnym stylu wywalczył borykający się z poważnymi problemami rodzinnymi, brązowy medalista olimpijski, Barłomiej Bonk. Sztangista Budowlanych Opole uzyskał w podrzucie 395 kg.

Mistrz olimpijski z Londynu w kat. 85 kg Adrian Zieliński obronił tytuł mistrza Polski w wadze 94 kg. Atleta, który jest naszą wielką nadzieją na sukces w październikowych mistrzostwach świata we Wrocławiu, uzyskał w Ciechanowie w dwuboju 385 kg.

Adrian Zieliński w stosunku do kat. 85 kg, ma aktualnie ponad 5 kg nadwagi. Wielokrotnie powtarzał, że w przyszłości chce występować w wadze 94 kg. Ale we Wrocławiu pozostanie jeszcze przy 85 kg. W Ciechanowie rwanie rozpoczął od 165 kg, potem 170 i z lekkością zaliczył 175 kg. Przed rokiem w Zakliczynie uzyskał, także w wadze 94 kg, 180 kg. Ale to był gorący olimpijski sezon i ciechanowski wynik pięć kilogramów mniejszy, trzeba uznać za wartościowy. W podrzucie mistrz olimpijki rozpoczął od 190 kg, potem podniósł 200 kg i na koniec 210 kg. Zaliczył czystych sześć podejść, w dodatku bardzo efektownych, w których widać jeszcze rezerwy. Adrian o tym wie, dlatego nie należy mu przeszkadzać w ostatnim etapie przygotowań do występów na pomoście w Hali Stulecia.

Źródło: PZPC
Zdjęcia Jan Rozmarynowski
Komplet wyników po linkiem: http://www.pzpc.pl/?k1=1&art=4233