Kierujący od 2020 roku Światową Agencją Antydopingową (WADA) Witold Bańka został ponownie wybrany na stanowisko szefa tej organizacji. - Przez te pozostałe trzy i pół roku zamierzamy pracować z taką samą pasją i determinacją, jak na samym początku, bo jest jeszcze wiele do zrobienia – powiedział były minister sportu.
Bańka był jedynym kandydatem. W głosowaniu online otrzymał poparcie 36 członków WADA, dwóch wstrzymało się od głosu. Wybór zostanie oficjalnie potwierdzony 29 czerwca. Były polski lekkoatleta pierwszy raz na to stanowisko został wybrany w 2019 roku. Następnie jego kadencja rozpoczęła się w styczniu 2020 roku. Trzy lata później została przedłużona. Obecna - i już ostatnia - potrwa od 1 stycznia 2026 do 31 grudnia 2028 roku. Polak stanie się wówczas najdłużej urzędującym prezydentem WADA w historii.
- Wybór Zarządu WADA to dla mnie potwierdzenie, że kierunek, w jakim rozwija się nasza organizacja, jest właściwy. To wyraz zaufania do przyjętej strategii i wsparcie dla dalszych reform – podkreślił Bańka po wyborze. - Będziemy chcieli poszukiwać kolejnych partnerów, by WADA miała więcej środków na działania naukowe i edukacyjne. Chcemy inwestować środki też na cyberbezpieczeństwo, ochronę naszych danych. Chcemy przeprowadzać większą liczbę audytów i zwiększyć monitorowanie decyzji dyscyplinarnych. Niezależne testowanie sportowców - to jest również nasz cel. Sztuczna inteligencja to kolejne wyzwanie w światowym systemie antydopingowym – dodał.
Fot. Witold Bańka/Facebook. Na zdjęciu: Yang Yang wiceprezydent WADA i Witold Bańka, prezydent WADA