21:51, 18 Feb 2014 r. XI dzień zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi

/files/news/p1010006.jpg

Tylko Patrycja Maliszewska zaprezentowała się dobrze podczas 11. dnia występów Polaków w ZIO 2014. Jedyna polska przedstawicielka short tracku w Soczi zajęła 2. miejsce w wyścigu eliminacyjnym na 1000 m i awansowała do ćwierćfinału.

– To był trudny bieg – mówiła Maliszewska tuż po wyścigu. – Spadłam na czwarte miejsce i na dwa okrążenia przed metą nie bardzo wiedziałam, co robić. Na przedostatniej prostej zaatakowałam. Zobaczyłam, że jedną z zawodniczek mogę przegonić. Nie spodziewałam się, że prześcignę wtedy także drugą.

Polka powiedziała, że musiała dobrze pojechać po tym, co zrobił Zbigniew Bródka. – Trenowałam razem z nim short track. Podczas jego dekoracji całkiem się rozkleiłam. Zbyszek jest dla mnie inspiracją. Uświadomił mi, że można zrealizować swoje marzenia, a moim jest zdobycie olimpijskiego medalu – powiedziała Maliszewska.

Pozostali Polacy startujący we wtorek, mówiąc łagodnie, nie zachwycali. Narciarki alpejskie, Maryna Gąsienica-Daniel i Karolina Chrapek, w slalomie gigancie zajęły, odpowiednio, miejsca 32. i 33. Druga z Polek była bardzo zadowolona ze swojego startu, bo, jak powiedziała, ukończyła oba przejazdy.

Maciej Jodko i Mateusz Ligocki w snowboard crossie zakończyli swoje starty w kwalifikacjach. Sklasyfikowani zostali na miejscach 25. i 33. Najwyższą, bo 14. lokatę, zajął panczenista Sebastian Druszkiewicz na dystansie 10 000 m. Byłby to może powód do dumy, gdyby nie była to lokata ostatnia. Polak stracił do zwycięzcy, Holendra Bergsmy, ponad minutę. Nie sprawił niespodzianki także Adam Cieślar w kombinacji norweskiej. Po skoku z dużej skoczni był 32. W biegu spadł o dalsze pięć miejsc.

Na zdjęciu: Patrycja Maliszewska (z prawej) z Katarzyną Bachledą-Curuś

Relacje na żywo

Igrzyska w Tokio

Igrzyska w Pekinie